Tagi

, , , , , , , , , , , , , ,

Dotychczas wszystkie serie LEGO z potworami w wyraźny sposób nawiązywały do klasyki, czy to Studio’s Monsters, czy bardzo udana i pełna smaczków seria Monster Fighters, czy oczywiście mocno zagnieżdżona w popkulturze marka Scooby Doo.

Jednak czasy się zmieniają, i mimo, że potwory nie umarły (taki sucharek), to najnowsza seria LEGO Hidden Side może budzić spore kontrowersje. Pomysł jest na miarę naszych czasów, czyli TLG próbuje jak najbardziej zachęcić do klasycznych zabawek obecne pokolenie dzieciaków. A jak najlepiej to zrobić? Wykorzystując media i akcesoria, które dla młodych są obecnie wręcz naturalne, czyli choćby telefony komórkowe, z którymi obecne nawet parolatkowie się nie rozstają. A dokładniej w tym przypadku chodzi o rzeczywistość rozszerzoną, czyli mamy zestaw, a jak wykorzystamy odpowiednią aplikację, to zobaczymy prawdziwe cuda. Przynajmniej tak zapowiadają twórcy, co z tego wyjdzie, zobaczymy. Póki co, możemy już podziwiać poszczególne zestawy. I to co najbardziej się rzuca w oczy: konstrukcje są momentami sklecone dość chaotycznie, samych potworów coś tutaj mało, za to mamy dzieciaki, które dla mnie, już wyglądają na wkurzające.

Zdjęcia za Bricksetem.

70418 Lab

Ani laboratorium, ani obślizgły stwór nie prezentują się zbyt ciekawie, za to warto zwrócić uwagę na uroczego Duchopieska!

70419 Boat

Łódka nawet całkiem ładna, do tego mamy jakiegoś stwora w wodorostach. Jest też uroczy piaskowy krokodyl oraz ponownie Duchopiesek. Rybak z mackami także prezentuje się całkiem ciekawie. Ten zestaw póki co, naprawdę mi się podoba.

70420 Graveyard

Jak pokazała seria Monster Fighters, cmentarz może być dość wdzięcznym tematem na ciekawą konstrukcję. Tutaj niestety tego zabrakło, jest jakiś stwór, ponownie obślizgły, jest kościotrup i drzewo, czyli kolejne, ponownie nieudane, powielenie pomysłu z serii MF. I dwójka dzieciaków pstrykających fotki telefonami na cmentarzu, ja rozumiem, że taki zamysł serii, ale, cytując stare dewotki, trochę kultury proszę państwa!

70421 Truck

Pojazdy naprawdę spoko, jednak przy tym zestawie wychodzi to, czego mocno się obawiałem, gdzie są normalne potwory? Póki co, dostajemy tylko wariacje na temat szlamowych ludzików! Jeden, dwa wystarczy, ja chcę Wilkołaki i Zombiaki!

70422 Diner

Kucharz niby wprowadza trochę powiewu świeżości, ale przysłowiowo, nie urywa. Reszta także, ale nawet nie jest to złe, a do tego fajnie zarysowano położenie tego przybytku blisko bagna. Duchopiek ponownie nawiedza.

70423 Bus

Autobus to konstrukcja cokolwiek dziwna, i wygląda, jakby projektant nie mógł się zdecydować co kleci. Albo po prostu otrzymujemy na szybko przerobiony pojazd, by dało walczyć się z potworami. I w sumie przy tym założeniu, to się sprawdza. Potwory niestety znowu szlamowe…

70424 Train

Pociąg ze skrzydełkami i paszczą, do tego peron także ze złowieszcza buźką, a na deser jeden szlamowy potwór. Pociąg z MF zjada ten zestaw na śniadanie…

70425 High School

Ponownie szlamowe ludziki i całkiem przyjemny budynek, który do tego najwidoczniej potrafi przeobrażać się w coś bardziej złowieszczego, ale ze smakiem. Jest nieźle, szkoda, że brakuje tu Drakuli!

Niestety, okazuje się, że najnowsza seria z potworami, owszem, ma potwory, ale ograniczają się one tylko do szlamowych ludzików. Same zestawy, dla mnie prywatnie, zupełnie nie porywają, choć są elementy które jak najbardziej mogą się podobać. Pewnie jeden czy dwa spróbuję, ale niestety, po pierwszym zachwytem, że ta tematyka ponownie zagości w świecie LEGO, poczułem spore rozczarowanie…

Reklama